Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w środę 17 lutego 2021 roku w wieku 83 lat zmarł nasz Kolega śp. Wiesiu Krombholtz. Pogrzeb odbędzie się w środę 24 lutego 2021 roku o godz. 11.00 w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach przy ul. Mikołowskiej.
Po mszy świętej urna z prochami Zmarłego zostanie odprowadzona na Cmentarz Parafialny przy ul. Sienkiewicza (wejście od strony ul. Plebiscytowej).
W imieniu całej Ondraszkowej Braci Rodzinie Zmarłego składamy najszczersze kondolencje.
W tym roku otwarcie sezonu carawaningowego klubu „Ondraszek” odbyło się w Wiśle na campingu „Jonidło” , przy udziale 26 załóg (w tym nasze grono poszerzyło się o 2 nowe załogi). Wiślański camping zyskał na swoim terenie nową restaurację, w której wspólną kolacją rozpoczęliśmy biesiadowanie przy rytmach muzyki, którą jak prawie zawsze puszczał DJ Bartek.
W sobotę piekliśmy klubową kaszankę tradycyjnie od „Kapeckiego”, której wyjątkowy smak podkreślał padający chwilowo śnieg i niska temperatura. W trakcie pieczenia, które w głównej mierze nadzorowali koledzy Bogdan i Józef, można było skosztować naturalnie wędzonych i przyprawionych wyrobów, którymi częstował Marek z „Farmy”.
W niedzielę z uwagi na nadal utrzymujące się niekorzystne warunki atmosferyczne wspólny stół się nie odbył … mamy nadzieję, że zakończenie sezonu, które planowane jest na 25-27 września w Brennej bardziej nas rozpieści pogodowo !!!
Zapraszamy do galerii zdjęć z otwarcia sezonu i do zobaczenia na szlakach!
Rozpoczęcie sezonu 2019 tradycyjnie odbyło się na campingu w Osieku. Niestety pogoda nie była tak łaskawa, jak rok temu, pomimo tego przyjechało 19 załóg i 10 przyjaciół Klubu Ondraszek. W piątkowy wieczór deszcz nie przeszkodził w udanej zabawie w hotelowej restauracji. Tańczącym przygrywał jak zwykle żywiołowy DJ Virus.
W czasie zabawy odbył się zaległy „Konkurs nalewek 2018”. W zawodach wzięło udział 15 trunków własnej produkcji. Każdy z uczestników zabawy musiał spróbować i ocenić wyrób w skali 1-5. Przygotowano 3 statuetki dla zwycięskich nalewek. Jak widać testowanie alkoholi wprawiło uczestniczki w doskonały nastrój…
Nieprzekupna komisja w składzie Marek i Krzysztof podliczyła głosy i wybrała troje zwycięzców : I miejsce zdobyła nalewka Beaty i Krzysztofa (nowi członkowie Ondraszka, gratulujemy!), II miejsce otrzymała nalewka Zbyszka (po raz drugi druga :) i III miejsce przypadło nalewce Józka. Producenci najlepszych trunków otrzymali pamiątkowe nagrody.
W sobotę od rana świeciło piękne słońce, które sprzyjało przejażdżkom rowerowym czy leniuchowaniu na słońcu. Wczesnym popołudniem odbyło się wspólne smażenie ondraszkowej kaszanki. Zgodnie z tradycją nowe camperowe nabytki zostały poświęcone. Uroczystość poprzedził przejazd Ekscelencji zabytkową corvettą…
Tym razem camper Beatki i Krzyśka, Józka, Bogusi i Marka oraz Agnieszki i Józka zostały mocno skropione szampanem z życzeniami „zawsze szczęśliwych wojaży”.
Duże zainteresowanie wśród zgromadzonych wzbudził nowy fason obuwia Jego Ekscelencji oraz przyboczny chórek.
Sobotni wieczór zakończył się tańcami na trawi, później w hotelowej kręgielni.
Niestety niedzielna aura nie pozwoliła na tradycyjne zakończenie wiosennego zlotu przy wspólnym stole. Rozpoczął się okres deszczowy, co prawda długo oczekiwany szkoda, że na zlocie. Miejmy nadzieję, że na III Rajdzie Ondraszka aura będzie nam sprzyjała, jak poprzednio. Do zobaczenia nad Soliną, Zwierzyńcu lub Wólce Nadbużnej!
Caravaningowy sezon 2023r Klubu Ondraszków dobiegł końca. Na zlot, który odbył się w dniach 21-24 września w Niedzicy na campingu Polana Sosny przybyło 21 załóg w tym 3 kampery zaprzyjaźnionych Czechów czyli Petra, Tomasa i Jury.
Czwartkowe słoneczne popołudnie upłynęło przede wszystkim na opowieściach o przebytych podróżach wakacyjnych oraz na wymianie poglądów i pomysłów wyjazdowych na najbliższy czas. Wszystko oczywiście odbywało się w czasie biesiadowania przy długim, wspólnym stole z grającą w tle polską muzyką. Było przyjemnie, wesoło a nawet tanecznie.
Następnego dnia aktywna i zwarta grupa rowerowa wyruszyła przed południem na trasę wokół Jeziora Czorsztyńskiego, a grupa „nierowerowa” zajęła się przygotowywaniem gulaszu, wylegiwaniem na słoneczku, spacerowaniem lub opieką nad wnukami. Każdy zatem spędzał czas według własnych potrzeb i możliwości i chyba był zadowolony.
Dwie grupy gulaszowe Jurka C. i Józka C. wywiązały się z zadania znakomicie. Gulasze różniły się smakiem, ale oba były wyśmienite i smakowały wszystkim uczestnikom zlotu. Szczególnie ochoczo konsumowała je ekipa rowerowa, bo przecież przejechała ponad 40 kilometrów. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tych pysznych dań.
Jak już wszyscy się posilili i zrelaksowali to przyszedł czas na tradycyjne Ondraszkowe chrzciny. Biskup ze swoją świtą odwiedził trzy sprzęty z nowymi załogami. Najpierw była to dawna przyczepa Prezesa, z obecnymi użytkownikami czyli Dawidem , Justyną i ich dziećmi, potem kamper naszych nowych członków Grażyny i Mirka, a na koniec sprzęt naszych „najświeższych” członków czyli Renaty i Marka. Wszyscy bawili się wesoło jak zawsze , śmiechu było mnóstwo i kolejny wieczór odnotowaliśmy jako bardzo udany.
W sobotę rano wyjechały dwie załogi i chyba „zabrały nam słoneczko”, bo zrobiło się wyraźnie chłodniej i zaczął padać deszcz. Spowodowało to zmianę planów. Na wycieczkę do Czerwonego Klasztoru wybrali się tylko najbardziej „wyrywne chłopy”, a pozostali załoganci skupili się na przygotowaniach tarcizny na placki ziemniaczane lub innych zajęciach w podgrupach. Około godziny 14 w wiacie campingowej Justyna K. rozpoczęła tradycyjne smażenie placków ziemniaczanych. Potem patelnia była obsługiwana przez zespoły męskie: najpierw w składzie Józek P. z Prezesem, a potem duet z poprzedniego roku czyli Józek P. i Sławek S. Nasi Czescy towarzysze również przygotowali poczęstunek w postaci zupy o oryginalnym smaku, ale przypominającej nasz kapuśniak. Wszystkim, którzy wzięli aktywny udział w przygotowaniu jak zawsze przepysznych placków i nie tylko, należą się podziękowania.
Dodatkowe podziękowania należą się naszemu niezłomnemu Józiowi P. za transport i dbanie o naszą kultową patelnię, która mimo upływu lat jeszcze daje radę.
Niestety z przyczyn obiektywnych nie odbył się Konkurs Fotograficzny i został on przeniesiony na Zabawę Andrzejkową w listopadzie.
Deszczowy niedzielny poranek nie zachęcał do pozostania dłużej i dość szybko camping zaczął pustoszeć. Najpierw trzy załogi wyruszyły w podróż na Sardynię, potem wyjechali Czesi, a następnie kolejni uczestnicy. Najbardziej wytrwali zostali i wzięli udział w zajęciach jogi. Zajęcia te z wielką pasją poprowadziła Ania, znajoma Ewy i Mirka, za co jesteśmy szczególnie wdzięczni.
Wszystkim uczestnikom Ondraszkowego zlotu dziękujemy za przybycie, współudział w jego przebiegu a przede wszystkim za stworzenie miłej i wesołej atmosfery.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 25 maja 2023 r. w wieku 93
lat zmarł nasz Kolega śp. Staszek Moroński. Był członkiem klubu Ondraszek od
1993 roku (z przyczepą podróżował od 1973 r.), niezapomniany zlotowy Ondraszek
o głosie prawdziwego górala. Mawiał o sobie „Pokolenie dinozaurów to my”, a
camperowiczom polecał hasło: „zdrowie konia, siłę byka da ci tylko turystyka”.
Pogrzeb
odbędzie się w w Tychach – Wartogłowcu, 31 maja 2023 r. o godz. 11.30
(różaniec), o 12.00 msza w kościele parafialnym św. Józefa Robotnika 43-100
Tychy ul.Dzwonkowa 54.
Staszek
zostanie pochowany na cmentarzu komunalnym w Tychach –Wartogłowcu ul.Cmentarna
19
Specyficzny sezon 2020 zapisze się zapewne w naszej pamięci pod znakiem pandemii. Na jego zakończenie w dniach 2-4 października 2020 r. przyjechały 22 załogi, a odbyło się po raz drugi na cieszyńskim campingu, jakże odmienionym w stosunku do tego sprzed kilku lat. A wszystko za sprawą dwóch par doskonale znających się na caravaningu. Tego cudu odmiany „Campingu pod Czarnym Bocianem” (nowa nazwa) w rekordowo krótkim czasie dokonali Magda i JacekLipka oraz Agnieszka i Mariusz Cholewik. Z drugą parą nie poznaliśmy się osobiście, ale nic straconego, pewnie znowu się spotkamy u Was. Nowi gospodarze nie tylko udoskonalili warunki do odpoczynku, ale stworzyli cudownie przyjazną atmosferę pod Wałką.
Magda i Jacek
Przebojem pierwszego dnia była pyszna kiełbasa ufundowana przez właścicieli „Campingu pod Czarnym Bocianem” – dziękujemy!! Klub Ondraszek dla odmiany zafundował wszystkim zlotowiczom tradycyjne „Cieszyńskie kanapki”. Był to niewątpliwie strzał w dziesiątkę – impreza na wolnym powietrzu umożliwiała zachowanie reżimu sanitarnego i gwarantowała bezpieczeństwo jego uczestnikom.
W czasie poczęstunku Krzysiek oraz Agnieszka w imieniu wszystkich klubowiczów złożyli podziękowanie Irence Sitarz za wieloletnie, skuteczne trzymanie ondraszkowej kasy.
DJ Jarek i Marek zadbali o świetną muzykę pod gołym niebem.
Zabawa rozkręciła się na całego, porwała również innych, niezrzeszonych w Ondraszku camperowiczów.
Sobota to tradycyjny dzień pieczenia placków ziemniaczanych.
Tym razem panowie wzięli na siebie ciężar usmażenia wszystkich placków, Iwona uprzyjemniała im ciężką pracę. Odnotowano próbę przekupstwa, celem zdobycia placków bez kolejki!
W sobotę po południu odbył się zaległy „chrzest” nowych, caravaningowych nabytków. Szczęśliwie pobłogosławionymi na dalszą drogę byli: Ania i Jacek (nowi członkowie) z camperem, Magda i Marek (nowi członkowie) z przyczepą, Beata i Leszek z camperem oraz Teresa i Bogdan z camperem. Przy okazji przyczepa gospodarzy tj. Magdy i Jacka została pokropiona szampanem- to na szczęście w dalszej działalności campingowej.
Pięcioosobowa ekipa udzielająca błogosławieństwa wszystkim pojazdom przygotowała się bardzo starannie do spełnienia swojego obowiązku.
Równie starannie i pysznościowo przygotowały się załogi do przyjęcia wszystkich ondraszkowych gości.Mała przyczepa Magdy i Marka przeszła próbę wytrzymałościową- sporo Ondraszków się zmieściło! Siatka Uli świadczyła o szczodrości właścicieli nowych 4 kółek.
Leszek polewa
Próba wytrzymałości
Bogate dary
Niewątpliwie największą niespodziankę przygotowała Teresa z Bogdanem. Boguś w nowej roli powalił wszystkich, a Teresa jako gospodyni prezentowała się czarująco; Jej poczęstunek był jak zwykle wyśmienity.
Konkurs zdjęć został rozstrzygnięty w niedzielę- ostatnim dniu zlotu.
W kategorii „pejzaż” wygrało foto Iwony i Sławka –fot. Nr 14
W kategorii „zdjęcie ze sprzętem carawaningowym” wygrało foto Teresy i Bogdana– fot. Nr 1
W kategorii „zdjęcie publiczności” wygrało foto Irenki i Rysia –fot. Nr 4
Nagrody ufundowali Magda i Grzegorz Bylica – dziękujemy!!!
Początek października 2020 zafundował nam wręcz letnią pogodę- był czas złapanie witaminy D3!
Zlot końcowy był bardzo udany, wszyscy zdrowi i szczęśliwie wrócili do domu- do następnego sezonu 2021!
Pomimo nie najlepszej pogody w zakończeniu sezonu caravaningowego 2019 wzięło udział 19 załóg. W piątek w karczmie przy rytmach DJ Virusa bawiły się 44 osoby. Placki ziemniaczane, które w sobotę zostały wspólnie usmażone, jak zwykle były bardzo smaczne. Z uwagi na padający deszcz wiata na campingu miała szczególne wzięcie i przez cały zlot była pełna. Ze względu na aurę nie przeprowadzono konkursu fotografii. W niedzielę ”wspólny stół” odbył się również pod wiatą i tam zapadły ważne postanowienia i decyzje na przyszłość:
1.nasza Irenka ”skarbniczka” poprosiła o zmianę, ”pałeczkę” pieczy nad ondraszkowymi finansami przejęła Bogusia Papierniak,
2. Ondraszkowe ”Andrzejki” odbędą się w piątek 29.11.2019 od godziny 18.30, miejsce: Karczma na Straconce ul. Górska 111, stronę muzyczną zapewni jak zwykle DJ Virus. W czasie zabawy zostaną przeprowadzone konkursy zdjęć z wakacji 2019 oraz konkurs nalewek 2019, cena i menu będzie podana SMS w terminie późniejszym. Zgłoszenia uczestnictwa należy wysłać SMS do Krzyśka do środy 27.11.2019 r.
3.Ustalono termin IV zlotu ”Ondraszkowego” 05.06 – 14.06 2020 r. oraz trasę, tym razem Polska Północna: Borsk (Kaszuby), Sopot (Trójmiasto) oraz Chłapowo k.Władysławowa.