Zabawa Andrzejkowa 2023r.

Andrzejki 2023

W roku 2023 zabawa Andrzejkowa odbyła się 24 listopada i  tak samo jak poprzednio w Karczmie Straconka oraz z udziałem naszego wiernego DJ Virusa. Tym razem impreza cieszyła się dużym powodzeniem, gdyż wraz z sympatykami klubu zebrało się 48 uczestników.

W trakcie zabawy odbył się tradycyjny coroczny Konkurs Nalewek oraz przeniesiony z zakończenia sezonu Konkurs Zdjęć. Decyzja o przeniesieniu tego drugiego konkursu okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ liczba zdjęć była satysfakcjonująca, a ich autorzy wykazali się dużym profesjonalizmem, pomysłowością oraz niesamowitym refleksem w wychwytywaniu niepowtarzalnych ujęć. Wybór laureatów nie był łatwy, ale udało się i już ok. godziny 22 nastąpiło ogłoszenie wyników i rozdanie nagród. Niezmiennie fundatorem nagród w tym konkursie jest firma „Goliat”, Magdy i Grzegorza B. z Andrychowa, za co serdecznie dziękujemy.

I miejsce w kategorii „Pejzaż” zajęło zdjęcie Marka P.

W drugiej kategorii – „Sprzęt carawaningowy lub klubowicz” zwyciężyło zdjęcie autorstwa Jurka C.

Zwycięskie zdjęcie w III kategorii – „Sytuacja niecodzienna” wywołało najwięcej emocji wśród uczestników, a nagrodzona została Grażyna Sz.

Pamiętajcie, za rok znów na zabawie Andrzejkowej planujemy Konkurs Zdjęć.

Równie dużym zaangażowaniem i zainteresowaniem cieszył się Konkurs Nalewek. Degustacją objętych było 12 zakodowanych trunków własnej produkcji. Wszyscy zebrani obiektywnie przyznawali punkty, które Marek P. sumiennie zapisywał, a następnie podliczył. W tym roku zdarzyła się sytuacja potwierdzająca przysłowie „ostatni będą pierwszymi”. Tzw. rzutem na taśmę wygrała nalewka numer 13, która została najpóźniej dołączona do zestawu. Pucharek za I miejsce otrzymała Magda S., która przyznała, że po raz pierwszy wykonała nalewkę. Rozstrzygnięcie dwóch kolejnych miejsc nastąpiło dopiero po przeliczeniu otrzymanych najwyższych not, gdyż suma punktów była taka sama. Ostatecznie minimalną przewagą II miejsce zajęła nalewka sporządzona przez Józka Cz., a pucharek za III miejsce powędrował też do Józka ale P.

Nagrodzonym w naszych corocznych konkursach serdecznie gratulujemy, wszystkim uczestnikom dziękujemy za zaangażowanie i dostarczenie nam pozytywnych wrażeń i dobrej zabawy!

Relacja z zakończenia sezonu caravaningowego 21.09 – 24.09 2023r.

Caravaningowy sezon 2023r  Klubu Ondraszków dobiegł końca. Na zlot, który odbył się w dniach 21-24 września w Niedzicy na campingu Polana Sosny przybyło 21 załóg w tym 3 kampery zaprzyjaźnionych Czechów czyli Petra, Tomasa i Jury.

Czwartkowe słoneczne popołudnie upłynęło przede wszystkim na opowieściach o przebytych podróżach wakacyjnych oraz na wymianie poglądów i pomysłów wyjazdowych na najbliższy czas. Wszystko oczywiście odbywało się w czasie biesiadowania przy długim, wspólnym stole z grającą w tle polską muzyką. Było przyjemnie, wesoło a nawet tanecznie.

Następnego dnia aktywna i zwarta grupa rowerowa wyruszyła przed południem na trasę wokół Jeziora Czorsztyńskiego, a grupa „nierowerowa” zajęła się przygotowywaniem gulaszu, wylegiwaniem na słoneczku, spacerowaniem lub opieką nad wnukami. Każdy zatem spędzał czas według własnych potrzeb i możliwości i chyba był zadowolony.

Dwie grupy gulaszowe Jurka C. i Józka C. wywiązały się z zadania znakomicie. Gulasze różniły się smakiem, ale oba były wyśmienite i smakowały wszystkim uczestnikom zlotu. Szczególnie ochoczo konsumowała je ekipa rowerowa, bo przecież przejechała ponad 40 kilometrów. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tych  pysznych dań.

Jak już wszyscy się posilili i zrelaksowali to przyszedł czas na tradycyjne Ondraszkowe chrzciny. Biskup ze swoją świtą odwiedził trzy sprzęty z nowymi załogami. Najpierw była to dawna przyczepa Prezesa, z obecnymi użytkownikami czyli Dawidem , Justyną i ich dziećmi, potem kamper naszych nowych członków Grażyny i Mirka, a na koniec  sprzęt naszych „najświeższych”  członków czyli Renaty i Marka. Wszyscy bawili się wesoło jak zawsze , śmiechu było mnóstwo i kolejny wieczór odnotowaliśmy jako bardzo udany.

W sobotę rano wyjechały dwie załogi i chyba „zabrały nam słoneczko”, bo zrobiło się wyraźnie chłodniej i zaczął padać deszcz. Spowodowało to zmianę planów. Na wycieczkę do Czerwonego Klasztoru wybrali  się tylko najbardziej „wyrywne chłopy”, a pozostali załoganci skupili się na przygotowaniach tarcizny na placki ziemniaczane lub innych zajęciach w podgrupach. Około godziny 14 w wiacie campingowej Justyna K. rozpoczęła tradycyjne smażenie placków ziemniaczanych. Potem patelnia była obsługiwana przez zespoły męskie: najpierw  w składzie Józek P. z Prezesem, a potem duet z poprzedniego roku czyli Józek P. i Sławek S. Nasi Czescy towarzysze również przygotowali poczęstunek w postaci zupy o oryginalnym smaku, ale  przypominającej nasz kapuśniak.  Wszystkim, którzy wzięli aktywny udział w przygotowaniu jak zawsze przepysznych placków i nie tylko, należą się podziękowania.

Dodatkowe podziękowania należą się naszemu niezłomnemu Józiowi P. za transport i dbanie o naszą kultową patelnię, która mimo upływu lat jeszcze daje radę.

Niestety z przyczyn obiektywnych nie odbył się Konkurs Fotograficzny i został on przeniesiony na Zabawę Andrzejkową w listopadzie.

Deszczowy niedzielny poranek nie zachęcał do pozostania dłużej i dość szybko camping zaczął pustoszeć. Najpierw trzy załogi wyruszyły w podróż na Sardynię, potem wyjechali Czesi, a następnie kolejni uczestnicy. Najbardziej wytrwali zostali i wzięli udział w zajęciach jogi. Zajęcia te z wielką pasją poprowadziła Ania, znajoma Ewy i Mirka, za co jesteśmy szczególnie wdzięczni.

Wszystkim uczestnikom Ondraszkowego zlotu dziękujemy za przybycie, współudział w  jego przebiegu a przede wszystkim za stworzenie miłej i wesołej atmosfery.

Zachęcamy do obejrzenia filmiku-relacji z naszego zlotu, świetnie wykonanego przez Gabę i Mirka do obejrzenia pod adresem:  https://youtu.be/9BwiMM92yVk?si=WtT5-WPjiW5UifC

Oczywiście pod filmem nie zapomnijcie zostawić łapkę w górę i subskrybować ten kanał.

Do zobaczenia na kolejnej Ondraszkowej imprezie!!!:-)

Relacja z VII Rajdu Ondraszków, 15- 25. 06. 2023 r. Wleń – Łuk Mużakowski – Łagów – Nowe Warpno

Tegoroczny rajd był trochę inny niż dotychczasowe. Po pierwsze składał się z 4 etapów do przygotowania których zaangażowały się nowe osoby, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Przebiegał wzdłuż ściany zachodniej, po terenach mniej znanych i słabo rozreklamowanych oraz brała w nim udział nowa załoga, która wniosła dodatkową energię do klubu oraz filmowo-dokumentacyjne spojrzenie na rajd Ondraszków. Dowodem na to jest ponad półgodzinny film zrealizowany przez Grażynę i Mirka Sz., który świetnie obrazuje charakterystyczne miejsca naszego pobytu oraz różne sytuacje. W zasadzie ta relacja pisemna  w kontekście wspomnianego filmu jest już trochę na straconej pozycji, ale na pewno będzie inna i zgodna z dotychczasowymi zwyczajami.

Etap I 15-17 czerwca Wleń camping Zarzecze (2 doby)
Camping Wleń Zarzecze 1, 59-610 Wleń, woj. dolnośląskie tel. 693 704 898 www.campingwlenzarzecze.pl

Pierwszy etap rajdu to urokliwie położony camping Zarzecze nad Bobrem w miejscowości Wleń, która mimo, że przywitała i pożegnała nas deszczem dostarczyła wielu atrakcyjnych chwil. Mieliśmy spacer po ładnym, ale dość pustawym rynku, wycieczkę do zamku na wzgórzu, będącego wizytówką miasta oraz nieodzowny punkt każdego rajdu czyli spływ kajakowy. Kajaki zawsze cieszą się powodzeniem, ale dwie potencjalne załogantki zamieniły wodę na ląd i spacerowały z psem po okolicy.

Wspólny przejazd kawalkadą kamperów na II etap rajdu prezentował się w sposób szczególny i robił wrażenie, a urozmaicony był o dodatkowe ciekawe miejsca po drodze. Zwiedziliśmy zaporę w Pilchowicach (drugą co do wysokości w Polsce), Lubomierz słynący z muzeum Kargula i Pawlaka (kultowy film „Sami swoi”) oraz muzeum ceramiki w Bolesławcu. Ta trzecia miejscówka zatrzymała niektórych na dłużej ze względu szeroką ofertę oryginalnych wyrobów możliwych do kupienia.

Etap II 17-20 czerwca Łęknica-Łuk Mużakowski (3 doby)
CamperPark Lena 68-210 Bronowice ul. Partyzantów 12, woj. lubuskie, tel. 507 707 450 www.noclegi-leknica-lena.pl

CamperPark Lena przywitał nas obfitymi opadami deszczu, co zdecydowanie utrudniło nam spokojne zainstalowanie się, ale  nie zniechęciło do zaplanowanego wcześniej działania. Jak tylko wypogodziło się cała Ondraszkowa grupa rowerowa wyruszyła na rekonesans po okolicy. Nie było jednak dane nam dotarcie do celu, gdyż po pół godzinie, kiedy byliśmy w środku lasu rozpętała się burza i zmoczyła nas do przysłowiowej „suchej nitki”. Na szczęście był to koniec naszych deszczowych przypadków i potem było już tylko bardzo ciepło i słonecznie. Drugi etap rajdu upłynął nam głównie na wycieczkach rowerowych i pieszych po spokojnych uliczkach Parku Mużakowskiego z malowniczym zamkiem i licznymi różnokolorowymi jeziorkami śródleśnymi. Park Mużakowski leżący na granicy polsko-niemieckiej jest największym parkiem w stylu angielskim na terenie Polski, a od 2004 roku istnieje jako obiekt wpisany na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.  Natomiast wieczory upływały nam na wspólnych biesiadach w kręgu przy muzyce i ognisku z tańcami oraz śpiewem.

Etap III 20-22 czerwca Łagów (2 doby)
Camping Zacisze 66-220 Łagów ul. Wczasowa1 woj. lubuskie, tel. 721 803 802, www.zacisze.pl.

Trzecia miejscówka przygotowana z kolei przez Marka S. to pobyt nad jeziorem Łagowskim na dużym, przestronnym campingu, gdzie mogliśmy się czuć swobodnie i kameralnie. W Łagowie poza kąpielami w wodach jeziora, wycieczkami rowerowymi, zwiedzaniem zamku Joannitów i jak zawsze wspólnymi biesiadami, mieliśmy okazję odbyć bardzo pouczającą lekcję historii. Za sprawą Wojtka I. naszego klubowego obieżyświata i pasjonata podróży mieliśmy okazję odwiedzić podziemne wielokilometrowe fortyfikacje (część Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego tzw. MRU) i posłuchać fascynujących faktów z dawnych i obecnych czasów tych niesamowitych budowli.   Ostatni wieczór w lesie nad malowniczym  jeziorem to oczywiście wspólny stół i muzyka, ale też kawał dobrej zabawy zaserwowanej przez Sławka Sz., który wcielił się w postać szpitalną z „22 Paragrafu”. Niestety to co fajne szybko się kończy i następnego dnia kilka załóg musiało nas opuścić co spowodowało, że na 4 etap rajdu dotarło tylko 8 kamperów.

Etap IV 20-25 czerwca Nowe Warpno (3 doby)
Camping Okeanos 72-022 Nowe Warpno ul. Słoneczna 23, woj. zachodniopomorskie, tel.881 501 099 www.facebook.com/Campingokeanos.

Ostatnia miejscówka została zarekomendowana przez wspomnianego wcześniej Wojtka I. I faktycznie miło wszystkich zaskoczyła. Miasteczko położone nad Jeziorem Nowowarpieńskim, będącym częścią Zalewu Szczecińskiego okazało się przytulnym, spokojnym i klimatycznym miejscem. Naszą uwagę przykuła promenada wzbogacona o pierwszą w Polsce Aleję Żeglarzy, nowa –  bo udostępniona w 2021 r. wieża widokowa oraz plac z kulą ziemską. Miłośnicy architektury mogli nacieszyć oczy budynkami szachulcowymi, na tle których imponująco prezentował się Ratusz z 1697 roku o konstrukcji ryglowej i z kwadratową wieżą zegarową, uznawany za jeden z najciekawszych budynków w kraju. Należy dodać, że okolica też była warta zobaczenia. Dokładniejszy rekonesans zrobili co prawda tylko panowie, wyruszając na stronę niemiecką do Starego Warpna, bo panie zapragnęły w tym czasie trochę poplotkować. Pobyt w Nowym Warpnie był zatem bardzo sielski i spokojny jak na zakończenie rajdu przystało. Ogólnie tegoroczny rajd poza tym, że obfitował w wiele ciekawych miejsc był bardzo wytonowany i sprzyjał pogłębianiu znajomości. Fajnie, że nowe osoby włączają się w przygotowania i realizację poszczególnych zadań, wnosząc w ten sposób inne spojrzenie. Grażyna i Mirek Sz., nasi nowi członkowie, dokonali nie lada wyczynu realizując film, który jest VII Rajdem Ondraszków w „pigułce”. Można go obejrzeć m in. Na YouTube, a link jest następujący:  https://youtu.be/S-Hid_OvJbk

Do zobaczenia na kolejnym Rajdzie – pomysły już są, ale chętnie poddamy się innym sugestiom.

Relacja z rozpoczęcia sezonu caravaningowego 21-23 kwietnia 2023 r. camping Smok w Krakowie

W tym roku rozpoczęcie sezonu miało miejsce na campingu Smok w Krakowie. Termin został wybrany idealnie, gdyż wstrzeliliśmy się w tzw. „okno pogodowe”, co było rekompensatą za deszczowe i zimne ostatnie zakończenie sezonu. Już w piątek 21 kwietnia na camping przybyło 12 Ondraszkowych załóg oraz 3 kampery zaprzyjaźnionych Czechów, a następnego dnia dojechały załogi młodego pokolenia. Pierwszy dzień to poznawanie Krakowa z przewodnikiem. Wieczorem natomiast miały odbyć się tradycyjne chrzciny nowych kamperów. Zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem zaproponował i zajął się przygotowaniem logistyczno-technicznym Krzysiek P. Wszystko było super dograne i sprawne za co dziękujemy koledze i cieszy nas to, że nowe osoby angażują się w działania klubu. Przewodnik o nieskrywanym żydowskim pochodzeniu przekazał nam bogatą i dokładną wiedzę o Krakowie, a w szczególności o historii i obyczajowości specyficznego miejsca, którym jest Kazimierz. Pobyt w żydowskiej dzielnicy był pouczający, ale też przyjemny i relaksujący, okraszony spożywaniem najdłuższych zapiekanek i oglądaniem licznych straganów z dziwnymi pamiątkami oraz starociami. Z Kazimierza przeszliśmy na Rynek Główny, co przy panującej słonecznej aurze było dość męczące, ale na szczęście przenieśliśmy się „pod ziemię” w celu zwiedzania Muzeum Krakowa. Muzeum pokazuje historię Krakowa w nieszablonowy sposób. Po wyjściu „na powierzchnię” i zrobieniu zdjęcia pamiątkowego na tle Kościoła Mariackiego czekała nas jeszcze dość długa droga do rowerów, którymi musieliśmy wrócić do kamperów, a należy dodać, że oprócz bolących i poobcieranych stóp dokuczało też zmęczenie. Po prawie pięciogodzinnej wycieczce i dotarciu na miejsce odbyło się nietuzinkowe wydarzenie w postaci chrzcin kampera „giganta” Uli i Jacka M. W tych okolicznościach niewystarczająca okazała się ranga biskupa i niezbędne stało się przybycie papieża. Obfitość stołu była adekwatna do ilości i rangi przybyłych gości J więc wieczór upłynął w miłej atmosferze zabawy i biesiady. Następnego dnia było trochę zajęć w podgrupach, bo niektórzy kamperowcy realizowali się w roli babć i dziadków, a inni cieszyli się wolnością i spełniali swoje zachcianki. Sobota była też dniem wspólnej biesiady, najpierw związanej z pieczeniem kaszanki, a potem z ukrywanymi, ale w końcu ujawnionymi urodzinami Sławka Sz. Niedziela to tradycyjny wspólny okrągły stół z podsumowaniem i zapowiedziami na przyszłość. Pogoda była wymarzona dlatego miło było posiedzieć jak najdłużej.

Nekrolog – Staszek Moroński

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 25 maja 2023 r. w wieku 93 lat zmarł nasz Kolega śp. Staszek Moroński. Był członkiem klubu Ondraszek od 1993 roku (z przyczepą podróżował od 1973 r.), niezapomniany zlotowy Ondraszek o głosie prawdziwego górala. Mawiał o sobie „Pokolenie dinozaurów to my”, a camperowiczom polecał hasło: „zdrowie konia, siłę byka da ci tylko turystyka”.

Pogrzeb odbędzie się w w Tychach – Wartogłowcu, 31 maja 2023 r. o godz. 11.30 (różaniec), o 12.00 msza w kościele parafialnym św. Józefa Robotnika 43-100 Tychy ul.Dzwonkowa 54.

Staszek zostanie pochowany na cmentarzu komunalnym w Tychach –Wartogłowcu ul.Cmentarna 19