Irena i Jerzy Ceglarek

Irena i Jerzy Ceglarek

Wielką przygodę z caravaningiem rozpoczęlismy z żoną Ireną i córką Aleksandrą dopiero w 2008 roku poznając na zimowych wakacjach w Egipcie rodzinę Kołaczków.
Zakupiliśmy wiosną pierwszego małego kampera Rimora z alkową i już z ekipą klubową „Ondraszka” zwiedziliśmy piękny Poloponez. Doznaliśmy atmosfery wspaniałych i wartościowych ludzi , gdzie w miarę upływu czasu w coraz szerszym gronie przyjaciół zwiedzamy urokliwą Europę.
Po dwóch latach zmieniliśmy kampera na półintegrę Reno Master Delfin Performance t 625 z zabudową Burstnera.Coroczne spotkania „Ondraszka” w Cserkesolo na Węgrzech przy okazji obchodów Święta 3 Maja w gronie kilkudziesięciu załóg ukazuje coraz większą skalę sympatyków caravaningu.
W 2014 roku połączyliśmy caravaning z żeglowaniem w Turcji (gorąco polecamy). Kamperowy Sylwester 2014 w Rzymie był sprawdzianem zimowego carawaningu i powitania Nowego Roku w gronie serdecznych i oddanych klubowiczów.
Wyjazdy  z wnuczkami Amelią i Wiktorią dopełniają wartości rodzinne i pokazanie piękna turystyki poprzez zwiedzanie cudownych miejsc w otoczeniu kapitalnych ludzi. Nasi synowie Aleksander i Piotr również korzystają z tej formy podróżowania i oczywiście sympatyzują z klubem „Ondraszek”.

|

ZMARŁ NASZ KOLEGA KLUBOWY

DNIA 22-02-2015 W WIEKU 84 LAT  ZMARŁ NASZ KOLEGA KLUBOWY ANDRZEJ KAMIŃSKI. ZAPAMIĘTAMY GO JAKO ZAWSZE UŚMIECHNIĘTEGO I ŻYCZLIWEGO KOLEGĘ, KTÓRY BYŁ ZAKOCHANY W TURYSTYCE KARAWANINGOWEJ.
POGRZEB NASZEGO KOLEGI ANDRZEJA ODBĘDZIE SIĘ W ŚRODĘ 25-02 W SZCZYRKU W KOŚCIELE ŚW JAKUBA UL. KOLOROWA O GODZ 15:00.

CZESĆ JEGO PAMIĘCI !!!!!

Karolina, Konrad i Tomasz Pawlik

Karolina, Konrad i Tomasz Pawlik

Nasza ekipa składa się z: MNIE (Rumuna tak mnie nazywają pieszczotliwie co niektórzy!!!! ), KAROLA (Karoliny ) i LULI, czyli Konrada potomka naszego.
Nasza zabawa campingowa na kołach zaczęła się w 2006 roku od zakupu Volkswagen Transporter T3 WESTFALIA. Rok później własny mobilny domek zamieniliśmy na prawdziwego kampera Weinsberg Meteor Fiat Ducato, Alkova a następnie na wymarzoną integre HYMERA.
W klubie jesteśmy od 2008 roku i dzięki temu poznaliśmy wielu fajowych ludzi.

Beata i Aleksander Maroszek

Beata i Aleksander Maroszek

Nasza przygoda z karawaningiem rozpoczęła się dość dawno.
Pierwszy daleki wyjazd to wyjazd na otwarcie toru HUNGARO-RING w 1981r połączony z dalszym pobytem w Grecji z Automobilklubem Śląskim przyczepą N-ką.
Wyjazdy do Grecji odbyliśmy jeszcze kilkakrotnie mając tam kilku przyjaciół.
Na kilka lat odstawiliśmy karawaning , podróżując po świecie samolotami.
Zwiedziliśmy Meksyk, Karaiby, RPA, Zimbabwe, Kretę..
Wróciliśmy do karawaningu 7 lat temu. Wciągnął nas na całość. Pasją stało się majsterkowanie, budowanie, usprawnianie aut kempingowych. Posiadaliśmy ich kilka, począwszy od zbudowanego na pikapie (opisywany w PK nr1 2010R).
Obecnie podróżujemy zimą i latem ulubionym KNAUSEM.
W podróżach towarzyszy nam piesek tworząc załogę.